W środę zbierze się zarząd Chicagowskich Szkół Publicznych. W planie obrad przewidziano głosowanie nad usunięciem ze szkół CPS policjantów. Podczas ostatnich protestów, jakie odbyły się w całych Stanach Zjednoczonych po śmierci George’a Floyda pojawiły się żądania reformy policji oraz usunięcia funkcjonariuszy ze szkół. Przewodnicząca CPS, Janice Jackson podczas poniedziałkowej konferencji prasowej powiedziała, że rozważane jest zerwanie kontraktu z chicagowskim departamentem policji. „Za ochronę szkół CPS płaciło 33 miliony dolarów. Pieniądze te mogłyby zostać przeznaczone choćby na zaopatrzenie” – powiedziała Jackson. Dodała, że rozumie frustrację ludzi ale trzeba pamiętać, że chodzi o bezpieczeństwo uczniów i rezygnując z ochrony policji konieczne jest dokładne przeanalizowanie sytuacji. Z danych departamentu policji Chicago za 2018 roku wynika, że w 72 na 93 szkoły średnie dystryktu CPS do ochrony przydzieleni byli funkcjonariusze.