Od tygodnia strajkują nauczyciele Chicagowskich Szkół Publicznych (CPS). Wczoraj blisko 30 tysięcy pracowników szkół protestowało w centrum miasta podczas przedstawiania przez burmistrz projektu budżetu. Najpierw zebrali się przed siedzibą chicagowskich władz a następnie przeszli przed Thompson Center. W dalszym ciągu prowadzone są negocjacje ze Związkiem Zawodowym Nauczycieli (CTU) . Póki co porozumiano się tylko w kwestii liczebności klas. Nie ustalono jeszcze wysokości płac, długości kontraktu czy zmian w ramach ubezpieczeń zdrowotnych. Lori Lightfoot ponownie zwróciła się do nauczycieli z prośbą o powrót do pracy na czas prowadzony rozmów. W projekcie budżetowym uwzględniła między innymi dodatkowo 66 milionów dolarów na potrzeby szkół i nauczycieli ale jak twierdzi CTU to wciąż za mało.
