Od piątku do dziś nad ranem w Chicago postrzelonych zostało 101 osób w tym 14 śmiertelnie. Tak krwawego weekendu w tym roku nie notowano jeszcze w naszym mieście. Wśród ofiar śmiertelnych jest 3-letnie dziecko i trzech nastolatków. W sobotę około 6:30 wieczorem w dzielnicy Austin ktoś ostrzelał z przejeżdżającej niebieskiej Hondy samochód w którym znajdował się 3-letni chłopczyk i 27-letni mężczyzna. Dziecko zostało postrzelone w plecy. Zabrano je do szpitala Medical Center w Oak Park, gdzie stwierdzono zgon. Młody mężczyzna został draśnięty w brzuch i odmówił pomocy medycznej. Policja próbuje ustalić sprawcę strzelaniny. Burmistrz Lori Lightfoot reagując na śmierć dziecka napisała na Twitterze, że brak jej słów by wyrazić swoje oburzenie tym haniebnym aktem. W strzelaninach zginęła też 13-letnia dziewczynka. Wczoraj policja opublikowała zdjęcie podejrzanego o zastrzelenie 16-sto i 17-latka w południowej dzielnicy. Młodzi ludzie zostali zaatakowani gdy wychodzili ze sklepu.
Zobacz także
Close
-
Mieszkańcy Lombard powinni sprawdzić swoje konta bankowe13 października, 2021