Administracja burmistrza Brandona Johnsona rozważa otwarcie sklepów spożywczych nadzorowanych przez władze Chicago. Miałyby one działać w rejonach miasta w których jest ograniczony dostęp do świeżych artykułów spożywczych. W tym celu miasto nawiązało współpracę z Economic Security Project, organizacją non-profit, która rozważy sposoby realizacji projektu. “Publiczna opcja dla sklepów spożywczych może być transformacją dla społeczności z tzw. pustyni żywnościowych” – powiedziała przedstawicielka organizacji, Ameya Pawar. Dodała, że wiele rodzin z małymi dziećmi ma utrudniony dostęp do sklepów spożywczych. Jeżeli projekt zostanie wdrożony to Chicago będzie pierwszym dużym miastem w Stanach Zjednoczonych, w którym powstaną sklepy spożywcze, należące do władz miasta – zaznaczyło biuro burmistrza Johnsona. Jego administracja, powołując się na statystyki federalnego departamentu rolnictwa, twierdzi, że większość mieszkańców West Englewood East Garfield Park mieszka w odległości nawet pół mili od najbliższego sklepu spożywczego. Z kolei mniej niż 1% mieszkańców West Town doświadcza takiej bariery w dostępie do żywności.
