W poniedziałek upłynął termin składania aplikacji kandydatów na nowego szefa chicagowskiej policji. „Nowy nadkomisarz powinien nie tylko mieć obraz tego co dzieje się tu lokalnie ale także w całym kraju” – powiedział pełniący obowiązki tymczasowego nadkomisarza departamentu policji, Charlie Beck. Podczas wystąpienia w City Club of Chicago zaznaczył, że nie jest ważne czy będzie to osoba pochodząca z Wietrznego Miasta czy z innego rejonu USA. Jednak ważne jest by zrozumiała ona potrzeby departamentu policji i była w stanie nawiązać kontakt nie tylko z funkcjonariuszami ale i z mieszkańcami by zapewnić im bezpieczeństwo oraz skutecznie walczyć z przestępczością. Charlie Beck przyznał, że przez prawie 43 lata pracował w departamencie policji Los Angeles, którego zresztą był także szefem i rozumie jak ważne jest „bycie kimś z wewnątrz”. Beck przejął funkcję nadkomisarza w Chicago pod koniec ubiegłego roku po tym jak niespodziewanie został zwolniony przez burmistrz poprzedni szef policji, Eddie Johnson. Aplikacje złożyło na nowego nadkomisarza złożyło 23 kandydatów. Rzpatrzy teraz komisja miejska policji a finalistów przedstawi burmistrz Lori Lightfoot, która dokona ostatecznego wyboru. Powinien on być znany w ciągu najbliższych tygodni.
