Burmistrz Chicago, Lori Lightfoot skrytykowała przewodniczącego Związku Zawodowego Policjantów (FOP) za komentarz dotyczący środowych wydarzeń w Waszyngtonie. John Catanzara bronił zwolenników Donalda Trumpa, którzy wtargnęli do siedziby Kongresu USA. Przyznał, że choć był przerażony chaosem to większość osób protestowała pokojowo. Przewodniczący FOP stwierdził, że to garstka ludzi stworzyła problem mimo opublikowanych nagrań, które dowodzą czegoś innego. „Haniebne. Garstka ludzi z ponad 450 tysięcznego tłumu postanowiła wziąć prawo w swoje ręce i zalać budynek do którego oczywiście powinni byli wejść” – powiedział Catanzara. Słowa szefa związku chicagowskich policjantów wywołały oburzenie burmistrz Lightfoot. W umieszczonym wpisie na Twitterze nazwała stanowisko Catanzary „śmiesznym i ignoranckim” . „To była frustracja i gwałtowne powstanie. Komentarz Johna Catanzary pokazuje jego złudzenie albo lekkomyślność i brak szacunku dla praworządności” – napisała Lori Lightfoot.
Zobacz także
Close
-
Pijany policjant pobił swoją dziewczynę także policjantkę27 sierpnia, 2024