Setki osób zebrały się w Highland Park w środę by oddać cześć ofiarom masakry podczas parady 4 lipca. Zginęło w niej 7 osób a prawie 40 odniosło obrażenia. Burmistrz Highland Park, Nancy Rotering zapewniła, że mimo tej tragedii społeczność miasteczka pozostaje silna. „Nie możemy zapomnieć o tym co się tu stało i o ludziach, którzy stracili swoje życie lub o nie wciąż walczą. Wielu może zadawać sobie pytanie dlaczego tu jesteśmy? Po to by nie doszło już więcej do takich tragedii!” – mówiła Rotering ponownie apelując o zaostrzenie przepisów dotyczących broni i wprowadzenie zakazu posiadania broni szturmowej. Z takim samym zresztą apelem wystąpili na marszu w Waszyngtonie D.C. uczestnicy parady z Highland Park i ich rodziny, którzy szli razem z bliskim ofiar ze strzelaniny w szkole w Uvalde w Teksasie. Sprawa kontroli broni w USA jest jedną z najbardziej polaryzujących kwestii obecnie dyskutowanych w Kongresie. Od 30 lat nie było znaczących zmian w tej sprawie a zakaz używania broni szturmowej podpisany jeszcze przez prezydenta Billa Clintona już wygasł i nie został odnowiony.
Zobacz także
Close
-
Dziecko ofiarą kolejnej strzelaniny11 czerwca, 2016