Bohaterski pies chciał uratować Polaka z płonącego domu
Kolejny dowód na to,że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka. Sara Domaradzki zdołała we wtorek rano wyjść z płonącego domu w Portage Park, uratowała swojego 4-letniego terriera-Labrador mix. W budynku pozostał 69-letni ojciec kobiety, Piotr Domaradzki. Pies wyrwał się przerażonej kobiecie i wróćił do domu w poszukiwaniu swojego pana. Na miejsce przybyła już straż pożarna, funkcjonariusze znaleźli mężczyznę pod łóżkiem, gdzie ukrył się przed pożarem obok znajdował się nieprzytomny pies. Polak w krytycznym stanie został przewieziony do centrum medycznego Loyola University. W tym czasie strażacy i sanitariusze rozpoczęli akcję ratunkową odważnego czworonoga o wdzięcznym imieniu Bambi. Pies zaczął machać ogonem , podano mu maskę tlenową …psiak znowu zaczął sam oddychać. Małego bohatera na czterech łapach przewieziono do szpitala dla zwierząt przy Belmont i Pulaski. Pies czuje się coraz lepiej, choć nadal ma problemy z oddychaniem.
Córka Polaka powiedziała, że odkąd Bambi pojawił się w ich domu stał się najlepszym kompanem jej ojca, razem chodzili na spacery i spędzali dużo czasu. Nic więc dziwnego, że chciał ratować swojego przyjaciela , ryzykując przy tym własne zdrowie i życie. Dla ludzi to przykład wart naśladowania!