Tysiące osób czekało w sobotę na przejście kontroli na lotnisku O’Hare. Z powodu wprowadzonych przez prezydenta Donalda Trumpa restrykcji w pasażerskich połączeniach z Europą i dodatkową kontrolą służb medycznych utworzyły się potężne kolejki. Niektórzy czekali nawet od 6 do 8 godzin. Ludziom powracającym z zagranicy sprawdzano nie tylko dokumenty ale pracownicy służb medycznych mierzyli im temperaturę i pytali o stan zdrowia. Wszystko z powodu rosnącej na świecie a także w USA liczby zachorowań na koronawirusa. Policja i pracownicy lotniska rozdawali butelki z wodą i przekąski. Za chaos na chicagowskim lotnisku gubernator J.B. Pritzker obwinił prezydenta i służby federalne. Pritzker ostry wpis zamieścił na Twitterze podobnie jak burmistrz Wietrznego Miasta, Lori Lightfoot . Oboje zaznaczyli, że ludzie stali w kolejkach w których mogli znajdować się także zakażeni koronawirusem przez co stworzona została niebezpieczna sytuacja dla zdrowych ludzi. Szacuje się, że w sobotę na O’Hare na kontrolę czekało blisko 40 tysięcy ludzi.
Podobne Artykuły
Zobacz także
Close
-
W USA można kupić kawowy budzik26 stycznia, 2019