Były prezydent Bill Clinton podczas wtorkowej wizyty w synagodze Beth Emet w Evanston przekonywał wyborców do zagłosowania na swoją żonę, Hillary Clinton ubiegającą się o nominację Demokratów w tegorocznych wyborach prezydenckich. W spotkaniu wzięło udział prawie tysiąc osób. „Ona jest najlepszą szansą na zmiany jaka może być” – stwierdził Bill Clinton. „Ma doskonałe wyczucie realnej sytuacji, jej celem jest poprawa edukacji, udoskonalenie ubezpieczenia zdrowotnego Obamacare i umocnienie Stanów Zjednoczonych wewnętrznie i zewnętrznie” -dodał były prezydent. Przypomniał, że jego żona ma duże doświadczenie polityczne bo przecież pełniła funkcję sekretarza stanu i zasiadała w Senacie. Clinton zaapelował też by skończyć z demonizacją islamu, propagowaną przez Donalda Trumpa. Zauważył, że Ameryka wymaga przeprowadzenia zmian w prawie imigracyjnym. Bill Clinton agitował na rzecz swojej żony na tydzień przed prawyborami w Illinois, które odbędą się w przyszłą środę 15 marca. Z najnowszego sondażu gazety „Wall Street Journal” wynika, że Hillary Clinton popiera 53 procent demokratycznego elektoratu a jej przeciwnika, senatora Bernie Sandersa 44 procent.
