Straż pożarna z Prospect Heights w czwartek zabezpieczała teren gdzie dzień wcześniej doszło do potężnego pożaru kompleksu kondominiów. Setki osób zostały pozbawione dachu nad głową. Zniszczeniu uległo 96 mieszkań. Wstępnie ustalono, że pożar spowodował 12-latek bawiący się zapalniczką. W sprawie nadal prowadzone jest dochodzenie. Strażacy pozwolili niektórym osobom na wejście do swoich mieszkań i zabranie rzeczy. Wiele mieszkań spłonęło jednak doszczętnie. Niegroźnie ranne w pożarze zostały 3 osoby w tym jeden strażak. W budynkach, które miały ponad 50 lat nie było systemu przeciwpożarowego tzw. sprinklers. Poszkodowanym, wśród których jest wielu Polaków pomocy udziela Czerwony Krzyż i Lakewood Chapel w Arlington Heights, w którym znaleźli schronienie. Okoliczne restauracje i sklepy dostarczają żywność. Z pomocą ruszyli też zwykli ludzie, którzy przynoszą ubrania, środki higieniczne i inne najbardziej potrzebne przedmioty.
