Sąd powiatu Cook uznał winną morderstwa pierwszego stopnia kobietę, która w okrutny sposób pozbawiła życia swoją 8-letnią wnuczkę. Gizzell Ford zmarła w 2013 roku. Babcia, Helen Ford podczas ogłaszania wyroku nie wykazywała emocji. Sędzia podczas ogłaszania wyroku zaznaczyła, że 8-letnia Gizzell była torturowana, na jej całym ciele znaleziono ślady bicia, pokryte ono było licznymi ranami a ojciec i babcia odmówili dziecku podania pokarmu i wody, nie pozwolili też by spało. Dziewczynka miała poważne problemy z nerkami, rodzina odmówiła skierowania jej na leczenie. Gizzell umierała powoli a znęcali się nad nią ludzie, którzy powinni byli zapewnić jej opiekę – powiedziała sędzia Evelyn Clay. Ojciec, Andre Ford nie doczekał rozprawy, zmarł na zawał serca w więzieniu. Opiekę nad dziewczynką powierzono ojcu i babci argumentując, że jej matka była bezdomna i nie mogła zagwarantować córce odpowiednich warunków. Kobieta złożyła pozew cywilny, w którym zaznaczyła, że władze stanu i pracownicy opieki socjalnej odwiedzający dom w którym mieszkała Gizzell ignorowali oznaki znęcania się nad dzieckiem.
