Samolot ExpressJet został zmuszony w poniedziałek do powrotu na chicagowskie lotnisko O’Hare krótko po starcie. Powodem był zapach dymu, jaki pojawił się w kokpicie maszyny. Kapitan zdecydował się zawrócić samolot należący do linii United, który zmierzał do Norfolk w stanie Wirginia. Jak poinformował przedstawiciel United Airlines, samolot wystartował o godzinie 7:35 w poniedziałek rano, kilkanaście minut później bezpiecznie wylądował na płycie Międzynarodowego Portu Lotniczego O’Hare. Maszyna została poddana dokładnej kontroli technicznej a pasażerowie odlecieli innym samolotem tego samego dnia.
- - - P O L E C A M Y - - -
