Alfreda Giedrojć oskarżona o zamordowanie swojej 5- miesięcznej wnuczki może odpowiadać przed sądem za swój czyn – wynika z badania psychologicznego zleconego przez sąd powiatu Cook. Sędzia Colleen Hyland wyznaczyła datę pierwszej rozprawy na 16 lipca. Na pytanie jak długo potrwa proces kobiety, stwierdziła, że jeden dzień, bo dowody zebrane w sprawie są jednoznaczne. W 2013 roku Giedrojć młotem kowalskim zadała ciosy 5-miesiecznej Vivian Summers a następnie nożem podcięła jej gardło. Obrońca Polki argumentował, że jest ona psychicznie niezrównoważona i nie jest w stanie odpowiadać za swój czyn przed sądem. Od prawie 4 lat zlecane były kolejne badania. 65-letnia Giedrojć stawi się przed sądem na wstępnym przesłuchaniu ponownie 6 czerwca.
