Aktywiści krytykują chicagowski projekt „Blue Lives Matter”

Aktywiści sprzeciwiają się projektowi ustawy „Blue Lives Matter” mającej dodatkowo chronić byłych i obecnych policjantów oraz służby sanitarne przed aktami agresji. Dokument w czerwcu przedstawił na forum Rady Miasta Chicago, radny z 14. dystryktu, Ed Burke. Zgodnie z propozycją osobie oskarżonej o napaść na funkcjonariusza miałaby grozić grzywna od 500 do 2,500 dolarów a w przypadku popełnienia przestępstwa do 6 miesięcy pozbawienia wolności. Projekt wywołał krytykę takich grup jak ACLU oraz Black Youth Project 100. „Jest to próba odwrócenia uwagi od problemu jakim w pierwszej kolejności powinny zająć się władze Wietrznego Miasta a mianowicie reformą policji, która zagwarantuje, że w przyszłości nie będzie dochodziło do aktów przemocy jakich dopuszczają się obecnie funkcjonariusze” – napisała w oświadczeniu Karen Sheley z ACLU. Dodała, że obwiązujące prawo już przewiduje surowe kary za atak na policjanta. Ponadto jest to pewnego rodzaju kopia ruchu Black Lives Matter, który zajął się problemem agresywnego zachowania policjantów podczas zatrzymań Afroamerykanów na terenie Stanów Zjednoczonych – podkreśliła Karen Sheley.