
Ustawodawcy Illinois chcą zmienić sposób naliczania podatku drogowego. Kierowcy mieliby go płacić nie tankując paliwo, ale od przejechanych mil.
Podatek naliczany przy zakupie paliwa pozwala na sfinansowanie większości robót drogowych w tym modernizacji autostrad czy mostów w Illinois. Biorąc pod uwagę, że coraz więcej na naszych drogach jest samochodów elektrycznych i hybrydowych, stan traci ogromne pieniądze. Stąd też propozycja zmian podatku drogowego. Projekt takich zmian przedstawił demokratyczny senator stanowy Ram Villivalam z Chicago wraz z senatorem Christopherem Belt z East St. Louis. Proponują oni wprowadzenie programu pilotażowego w celu zbadania możliwości ustanowienia tzw. opłaty za korzystanie z dróg, czyli zasadniczo podatku od przejechanych mil. „Musimy zapewnić stałe finansowanie, aby zagwarantować bezpieczeństwo naszych dróg, mostów i transportu zbiorowego” – powiedział Villivalam. Zgodnie z obecną zasadą podatkową pojazdy, które nie są uzależnione od benzyny, takie jak pojazdy elektryczne, nie płacą podatku od paliwa, który pomaga w utrzymaniu infrastruktury drogowej – powiedział Marc Poulos, dyrektor wykonawczy Operating Engineers Local 150, który zdecydowanie popiera proponowane przepisy. „Wszyscy szukają uniwersalnego rozwiązania a jest nim właśnie opłata za korzystanie z dróg, która zasadniczo opiera się na systemie płatnych dróg” – powiedział Poulos. Z jego wyliczeń wynika, że korzystając z płatnych autostrad w Illinois kierowcy płacą około siedmiu centów za milę. W przypadku systemu opartego na przebiegu, kierowcy mogliby płacić mniej, bo od trzech do czterech centów za milę. Uczestnicy programu pilotażowego zgłaszaliby efektywność paliwową i przebieg swoich samochodów do departamentu transportu Illinois. Wstępnie do programu mogłoby zapisać się 1 tysiąc kierowców w biurze Sekretarza Stanu Illinois – powiedział Poulos. Aby śledzić i raportować przebieg, niektórzy kierowcy mogliby mieć transponder w swoim samochodzie, chociaż kierowcy mogliby również wysłać zdjęcie swojego licznika przejechanych mil do departamenty transportu. Kierowcy, którzy zapłaciliby więcej podatku od paliwa niż za przejechane mile, otrzymaliby zwrot. Inne szczegóły dotyczące działania programu muszą jeszcze zostać dopracowane. Dodajmy, że Oregon i Utah wdrożyły już podobne programy, a pięć stanów, w tym Pensylwania i Kalifornia, rozpoczęło działania pilotażowe, aby przejść na podobne opłaty. Mieszkańcy Illinois płacą drugi najwyższy podatek od paliw silnikowych w kraju po Kalifornii. Przypomnijmy, że chicagowska Metropolitalna Agencja Planowania wcześniej zaleciła wprowadzenie podatku drogowego w 2018 roku. Inne miasta wdrożyły podobne środki w celu zwiększenia finansowania infrastruktury drogowej. Houston wyznacza tak zwane „szybkie pasy” na drogach a poruszający się nimi kierowcy mogą uiścić opłatę opartą na przebiegu, aby uniknąć bardziej zatłoczonych pasów. Nowojorska strefa ograniczonego ruchu pobiera opłaty od kierowców wjeżdżających na dolny Manhattan.