Sędzia powiatu Cook przychylił się do wniosku prezesa Chicagowskich Szkół Publicznych (CPS) Pedro Martineza i orzekł, że członkowie Rady Edukacji nie mogą uczestniczyć w negocjacjach ze Związkiem Zawodowym Nauczycieli Chicago (CTU), chyba że zostaną zaproszeni do rozmów przez Martineza.
„Nie proszę o dużo tylko o umożliwienie mi wykonywania pracy” – powiedział Martinez, komentując decyzję sędziego. Orzeczenie to potwierdza, że to Martinez nadal stoi na czele CPS, mimo że mianowana przez burmistrza Brandona Johnsona Rada Edukacji jednogłośnie zagłosowała w piątek za zwolnieniem prezesa CPS bez podania przyczyny. Kontrakt Martineza pozwala mu pozostać na stanowisku przez kolejne sześć miesięcy. Sędzia przyznał ponadto Martinezowi tymczasowy zakaz zbliżania się do Rady Edukacji, który obowiązuje co najmniej do 9 stycznia, kiedy odbędzie się kolejna rozprawa. Nowi wybrani członkowie rady zostaną zaprzysiężeni 15 stycznia, tworząc hybrydowy model zarówno mianowanych, jak i wybranych członków rady szkolnej. „Jestem rozczarowana, że Martinez stwierdził, że musi udać się do sądu, aby móc wchodzić w interakcje” – powiedziała przewodnicząca CTU Stacy Davis Gates. Dodała, że związek robi postępy w negocjacjach dotyczących nowego kontraktu. Przypomnijmy, że między Pedro Martinezem a burmistrzem Johnsonem od paru miesięcy istnieje spór dotyczący nowego kontraktu dla nauczycieli CPS. Martinez sprzeciwia się zaciągnięciu krótkoterminowej, wysoko oprocentowanej pożyczki na opłacenie nowego kontraktu.