Chicagowska policja ostrzega przed serią napadów rabunkowych w północno-zachodniej części miasta. Doszło do nich w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Podczas jednego z incydentów w dzielnicy Wicker Park postrzelony został mężczyzna. Próbował powstrzymać napad rabunkowy przed barem. W Roscoe Village parę osób zostało okradzionych w dwóch oddzielnych napadach w tym tygodniu. Miały one miejsce w godzinach porannych. Lokalny radny powiedział, że w okolicy rośnie liczba napadów z bronią w ręku, a mieszkańcy apelują do policji o zwiększenie patroli i powstrzymanie brutalnych rabusiów. Policja podała, że do pierwszego napadu z tej serii doszło 14 maja tuż po północy przy 2200 North Clybourn. Dopiero napad z 17 maja przy 2000 North Avenue przed barem Estelle’s skłonił funkcjonariuszy do dokładniejszego śledztwa, w trakcie którego stwierdzili, że napastnikami mogą być te same osoby. Podczas napadu z 17 maja zaatakowane zostały dwie kobiety stojące przed barem. Z ustaleń policji wynika, że podjechał do nich srebrny samochód, z którego wysiedli uzbrojeni napastnicy. Kobietom próbował pomóc mężczyzna. Został postrzelony. Obrażenia okazały się poważne i nadal przebywa w szpitalu. Niedoszli rabusie uciekli. Dopuścili się jeszcze paru napadów. Policja wciąż ich poszukuje.
Podobne Artykuły
Zobacz także
Close
-
6-latek wpadł do rzeki Kankakee. Dziecko nie żyje17 lipca, 2024