Kolejne miasteczko w rejonie metropolii chicagowskiej próbuje powstrzymać niekontrolowany przywóz migrantów. Władze Elburn zatwierdziły rozporządzenie mające na celu uniemożliwienie autobusom wysadzania migrantów bez uprzedzenia. Posunięcie to nastąpiło po tym, jak autobus z 38 migrantami pojawił się niespodziewanie w tym miesiącu na stacji Metra w Elburn, gdzie migranci wsiedli następnie do pociągu jadącego do Chicago. Nowe rozporządzenie zatwierdzone w środę przez radę Elburn wymaga od operatorów autobusów powiadomienia władz miasteczka z wyprzedzeniem pięciu dni roboczych i uzyskania zgody władz tego miasteczka na wysadzenie azylantów. Wymaga również sprawdzenia przeszłości pasażerów w wieku powyżej 18 lat. Władze Elburn zapowiedziały, że będą zatwierdzać przyjazd tylko jednego autobusu dziennie. Operatorzy autobusów, którzy pojawią się bez odpowiedniego powiadomienia, mogą zostać ukarani grzywną w wysokości 750 dolarów. Podobne restrykcje wprowadziły już władze innych miasteczek po tym, jak Chicago nałożyło własne regulacje na autobusy dla migrantów, co skłoniło niektóre firmy do wysadzania migrantów w sąsiednich miejscowościach z biletami Metra lub kartami Ventra, aby mogli dostać się pociągami do Chicago. Gubernator Teksasu Greg Abbott również wyczarterował prywatny samolot na O’Hare dla około 100 migrantów na początku tego miesiąca, aby ominąć nowe przepisy Chicago dotyczące autobusów i powiedział, że przybędą kolejne samoloty.