Głupi a zarazem niebezpieczny żart ucznia ściągnął do szkoły w powiecie Will w Illinois wielu policjantów wraz z funkcjonariuszami służb specjalnych. Żartownisia zatrzymano. W środę po południu policja została powiadomiona o broni palnej w klasie w Crete-Monee High School. Szkoła aktywowała protokół bezpieczeństwa, a na miejsce przybyli funkcjonariusze. Chociaż nie znaleziono broni, uczeń szkoły przyznał, że żartował wkładając duży grzebień do kieszeni kurtki, a następnie powiedział innemu koledze z klasy, że to jest broń. W tym samym czasie ochrona szkoły otrzymała doniesienia o wystrzale, który miał miejsce w sali zespołu. Dalsze dochodzenie ujawniło, że uczeń zniszczył karton z mlekiem i spowodował głośny hałas, co doprowadziło do zamieszania. Uczeń, który twierdził, że ma broń usłyszał zarzuty stwarzania niebezpieczeństwa i jest przetrzymywany w zakładzie poprawczym dla nieletnich.
Zobacz także
Close
-
Amerykanie biją rekordy w przedświątecznych zakupach na Internecie28 listopada, 2016