W Chicago wzrosła liczba kradzieży samochodów. Z raportu opublikowanego przez departament policji wynika, że dziennie zgłaszane są średnio 83 przypadki kradzieży aut. Liczba kradzieży samochodów w porównaniu do ubiegłego roku podwoiła się a do 2019 roku wzrosła o 226 procent. Niektórzy z poszkodowanych twierdzą, że policja nie bierze poważnie tych przestępstw i nie przykłada się do tego by złapać złodziei. Policja zasłania się brakiem ludzi. Obecnie w departamencie brakuje prawie 1500 funkcjonariuszy. Policja obwinia też producentów samochodów o zbyt słabe zabezpieczenia antywłamaniowe, które są eksponowane i tak jak w przypadku Kia czy Hyundai istnieje możliwość odpalenia aut bez klucza. Stało się to tak dużym problemem, że nawet władze Chicago złożyły pozew przeciw firmom produkującym te właśnie samochody. Warto dodać, że do końca sierpnia w Chicago odnotowano 835 przypadków carjackings czyli o 26 procent mniej niż w roku ubiegłym.
