Kierowca holownika został zastrzelony w niedzielę w chicagowskiej dzielnicy Near West Side. 49-latek jest przypadkową ofiarą – poinformowała policja. Do zdarzenia doszło w niedzielę około 10:45 wieczorem przy 1900 West Fulton. Holownik znalazł się między dwoma samochodami z których padły strzały. Ranny 49-latek stracił panowanie nad swoim pojazdem i wjechał w przystanek autobusowy. W krytycznym stanie zabrano go do szpitala gdzie lekarze stwierdzili zgon. Policja sprawdza nagrania z monitoringu. Na razie nie udało się ustalić sprawców strzelaniny.