ChicagoUSA

Pozew zbiorowy w związku z bezpodstawnym zatrzymywaniem i przeszukiwaniem ludzi

Pozew przeciwko miastu Chicago i miejskiemu departamentowi policji ws. zatrzymywania przez funkcjonariuszy osób bez konkretnego powodu otrzymał status pozwu zbiorowego. Kancelaria adwokacka zajmująca się wnioskiem poinformowała, że regułę znaną jako „stop and frisk” zastosowano w Chicago od 2010 do 2017 roku wobec 2 milionów ludzi. Podkreślono, że ludzi na ulicach zatrzymywano choć nie stanowili zagrożenia i nie złamali prawa. Metoda ta stosowana była – zdaniem prawników – zwłaszcza wobec osób innego koloru skóry, zwłaszcza Afroamerykanów. „Zatrzymywanie bez powodu ludzi i ich przeszukiwanie spowodowało utratę zaufania społecznego do policji, zwłaszcza w przypadku kolorowych mieszkańców” – powiedział adwokat Antonio Romanucci. W komunikacie prasowym prawnicy zaznaczyli, że zgodnie z decyzją Sądu Najwyższego USA zatrzymanie i przeszukanie osób na ulicy możliwe jest tylko w przypadku zaistnienia uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa lub zamiaru jego popełnienia. Dodano, że praktyka ta stosowana była przez departament policji Chicago zwłaszcza wobec młodych mężczyzn w pewnych dzielnicach. Prawnicy przypomnieli, że „stop and frisk” wprowadzono na podstawie decyzji byłego burmistrza, Rahma Emanuela i zasada ta wzorowana była na praktykach policji z Nowego Jorku czy New Jersey, gdzie zresztą uznano ją za niekonstytucyjną. Obecne władze Chicago nie skomentowały pozwu, ponieważ – jak zaznaczyły – jest on w toku.

- - - P O L E C A M Y - - -

Podobne Artykuły

Back to top button