Chicagowscy naukowcy opracowują nowy test na koronawirusa. Badanie byłoby przeprowadzane na podstawie analizy śliny. Obecnie wymazy pobierane są głównie z nosa. Naukowcy z University of Chicago Medicine podkreślili, że test śliny jest mniej inwazyjny i ma szansę na szersze rozpowszechnienie. Ten rodzaj badania sprawdzany jest obecnie na studentach z Uniwersytetu Illinois. Jeżeli efektywność będzie wysoka to testy mogą w ciągu dwóch miesięcy trafić do sklepów. Ludzie nie będą już musieli stać w kolejkach w miejscach gdzie pobierane są próbki tylko taki test będą mogli wykonać sami. Po przeprowadzeniu analiz test musi jeszcze zatwierdzić FDA czyli federalna administracja ds. żywności i leków.
Zobacz także
Close