Zarzut morderstwa Polki jaki postawiono 55-letniemu Anthony’emu Prate skłonił policję i prokuraturę do dokładniejszego przyjrzenia się wypadkowi drogowemu z 2011 roku. Zginęła w nim jego żona, Bridget Prate. Rodzina kobiety od lat domagała się śledztwa w tej sprawie. Wypadek do jakiego doszło w Lake in the Hills był dla bliskich kobiety podejrzany. Sprawa ponownie zostanie zbadana. Na razie policja i prokuratura nie komentują sprawy, potwierdzono że wznowiono śledztwo. Przypomnijmy: w minioną sobotę nad ranem Anthony Prate, licencjonowany optometrysta zaatakował nożem 48-letnią Małgorzatę Daniel. Kobieta miała od 20 do 30 ran kłutych. Następnie zadzwonił pod numer alarmowy 911 i powiedział, że kobieta ma śmiertelne rany. Sanitariusze próbowali reanimować Polkę jednak obrażenia były zbyt poważne. Mężczyzna z ranami kłutymi rąk został zabrany do szpitala. Po udzieleniu mu pomocy usłyszał zarzut morderstwa pierwszego stopnia. Sąd podczas rozprawy wstępnej w poniedziałek nie zgodził się na kaucję. Z informacji podanych przez policję wynika, że w piątek wieczorem Małgorzata Daniel zaprosiła na kolację do swojego domu w Schaumburg dwójkę sąsiadów i swojego chłopaka. Prat nagle wyszedł z pokoju a po powrocie był wyraźnie oburzony. Daniel przeprosiła sąsiadów za zachowanie Parata. Okazało się, że zanim powiadomił policję o rannej kobiecie zadzwonił do trzech członków swojej rodziny, którym powiedział o tym, że ugodził nożem Polkę. Małgorzata Daniel była pielęgniarką w AMITA Health St. Alexius Medical Center w Hoffman Estates. Ma dwie dorosłe córki.
Podobne Artykuły
Pogróżki o podłożeniu ładunku wybuchowego powodem ewakuacji szkoły w Naperville
31 października, 2018
Zobacz także
Close
-
Archidiecezja Chicago traci księży i parafian9 lutego, 2022