Policja zastrzeliła 41-letniego mężczyznę w północno zachodniej dzielnicy Chicago. W poniedziałek około 6:45 rano funkcjonariusz, który nie był na służbie zauważył dwie osoby skute kajdankami. Kobieta i mężczyzna powiedzieli, że zostali porwani. Funkcjonariusz wezwał posiłki. Policja weszła do apartamentu przy 6200- West Grand Avenue w dzielnicy Belmont Cragin. Doszło do wymiany ognia. Postrzelony został 41-letni podejrzany. Zabrano go do szpitala Illinois Masonic , gdzie zmarł. Nie wiadomo dokładnie kiedy mężczyzna i kobieta zostali porwani. Wszystko wskazuje jednak na to, że znali sprawcę. W sprawie prowadzone jest postępowanie wyjaśniające.
Zobacz także
Close
-
Ostrzeżenie przed niebezpiecznym mrozem28 stycznia, 2019