Po świątecznym, krwawym weekendzie w Chicago podczas którego 66 osób zostało postrzelonych w tym 5 śmiertelnie w poniedziałek odbyła się konferencja prasowa z udziałem burmistrz Lori Lightfoot i nadkomisarza departamentu policji Eddie Johnsona. „Nie może być więcej weekendów jak ten miniony. Nasze miasto zasługuje na coś lepszego” – powiedział Johnson. Potwierdził, że od środy od 6 wieczorem do północy w niedzielę w naszym mieście postrzelonych zostało 66 osób w 42 oddzielnych strzelaninach. 5 z nich zmarło. Z kolei jedna osoba została śmiertelnie ugodzona nożem. Policja przejęła ponadto 199 sztuki nielegalnej broni i aresztowała w związku z tym 84 osoby. Nadkomisarz powiedział, że większość z nich po wpłaceniu niskich kaucji wróciła już na ulice i znowu stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców. Burmistrz Lori Lightfoot zaznaczyła, że przed świątecznym weekendem udało się opracować plan jednak okazał się on mało skuteczny i doszło do przemocy. Stwierdziła, że konieczne jest zaostrzenie prawa a groźni przestępcy nie powinni być wypuszczani tak łatwo na wolność.
Zobacz także
Close
-
Prywatny inwestor wybuduje hotel na Navy Pier1 maja, 2016