Prezydent Donald Trump wziął udział w sobotnim wiecu wyborczym w Illinois. Przyznał, że z powodu strzelaniny w synagodze w Pittsburghu w stanie Pensylwania, podczas której zginęło 11 osób rozważał odwołanie spotkanie z wyborcami w naszym stanie. Jednak jak powiedział „Nikt nie zmieni życia Amerykanów i nie zakłóci ich planów”. Trump przez ponad godzinę przemawiał na lotnisku w południowym Illinois w miejscowości Murphysboro. Apelował do wyborców o poparcie podczas listopadowych wyborów republikańskiego kandydata na kongresmana USA, Mike’a Bosta. „Dokonaliśmy niezwykłego postępu. Pod przywództwem Republikanów Ameryka się rozwija jak nigdy dotąd bo w końcu na pierwszym miejscu postawiliśmy nasz kraj” – mówił Donald Trump. Ostrzegł, że głosując na Demokratów w tym na rywala Bosta, Brendana Kelly’ego Amerykanie ryzykują, że otwarte zostaną granice i do USA zostanie wpuszczonych więcej imigrantów.
Zobacz także
Close
-
Sąd przedłużył działalność szpitala Westlake do 1 maja10 kwietnia, 2019