Ponad 2.5 miliona nieudokumentowanych imigrantów mieszka w rejonie metropolii: Nowy Jork, Los Angeles i Chicago. Władze tych właśnie miast zapowiedziały, że zapewnią ochronę imigrantom i nie wezmą udziału w rozszerzonym planie deportacji. Z analizy Pew Research Center wynika, że w niektórych rejonach USA już wkrótce będzie można zauważyć wzmożoną aktywność policji imigracyjnej ( Immigration and Customs Enforcement – ICE). W pierwszej kolejności akcją prawdopodobnie zostaną objęci imigranci mieszkający w Phoenix, Houston, Dallas i Denver, gdzie jak wynika z szacunków 37 procent z nich nie ma stałego pobytu. W USA mieszka 11.1 mln nieudokumentowanych imigrantów, którzy stanowią 3.5 proc. populacji amerykańskiej ludności. W poszczególnych regionach imigrantów, mieszkających w tym kraju po prostu nielegalnie jest więcej niż w innych częściach Stanów Zjednoczonych, choćby w Las Vegas – 35 procent a w San Francisco mniej bo 17 proc. Burmistrz Chicago, Rahm Emanuel niedawno powtórzył, że nasze miasto pozostaje „sanktuarium dla imigrantów” i władze nie będą współpracowały ze służbami federalnymi, których celem jest deportacja tych osób. Podobne deklaracje złożyły także władze Nowego Jorku, Los Angeles i innych miast. Pew Research Center podkreśla, że ponad 60 procent nieudokumentowanych imigrantów mieszka w rejonie 20 największych metropolii. Dodajmy, że w piątek ICE potwierdziło, że podczas rutynowej akcji w tym tygodniu aresztowano setki nieudokumentowanych imigrantów między innymi w Nowym Jorku, Chicago, Atlancie i Los Angeles.
Zobacz także
Close
-
W Chicago kręcona jest najnowsza część „Batmana”17 października, 2020