Dwóch braci z Chicago może odegrać ważną rolę w procesie narkotykowego barona, który dzięki ekstradycji z Meksyku został przewieziony do Stanów Zjednoczonych. Joaquin „El Chapo” Guzman stanie przed sądem w Nowym Jorku, zarzucono mu nie tylko kierowanie potężnym kartelem narkotykowym Sinaloa i rozprowadzanie narkotyków na ogromną skalę w USA ale także zabójstwa i pranie brudnych pieniędzy. W skazaniu „El Chapo” mogą pomóc zeznania bliźniaków Margarito i Pedro Floresa z Chicago, którzy mają podczas procesu powiedzieć między innymi jak funkcjonował kartel Sinaloa na terenie USA i o prowadzonych torturach przez jego członków. Bracia należeli do kartelu od 1998 do 2008 roku, w tym czasie odpowiedzialni byli za przemyt do Chicago i innych amerykańskich miast 71 ton kokainy o wartości ponad 2 miliardów dolarów. 35-letni bracia zgodzili się na współpracę ze służbami federalnymi i dzięki temu otrzymali łagodniejszy wyrok 14 lat pozbawienia wolności. Przypomnijmy: szef narkotykowego kartelu Sinaloa został schwytany 8 stycznia 2016 r. Pół roku wcześniej w spektakularny sposób zbiegł z pilnie strzeżonego więzienia w mieście Almoloya de Juarez w stanie Meksyk, w którym odbywał karę 20 lat pozbawienia wolności. Do ucieczki wykorzystał kończący się na placu budowy półtorakilometrowy tunel, zbudowany przez jego wspólników 10 metrów pod ziemią. Już wcześniej, w 2001 roku, uciekł z więzienia i przez 13 lat się ukrywał.
Podobne Artykuły
Zobacz także
Close
-
CPS wyznaczyło datę wznowienia zajęć w szkołach średnich17 marca, 2021