Mieszkaniec Wisconsin aresztowany na O’Hare przyznał przed sądem, że zamierzał dołączyć do szeregów tzw. Państwa Islamskiego. 34-letni Joshua Van Haften został zatrzymany przez FBI na chicagowskim lotnisku w kwietniu 2015 roku po powrocie z Turcji. Podczas rozprawy jaka odbyła się przed sądem w Madison przyznał, że zamierzał także dostarczyć dżihadystom materiały wybuchowe. „Wysoki sądzie jestem muzułmaninem i chciałem być członkiem kalifatu działającego na Bliskim Wschodzie a głównie w Syrii” – powiedział Van Haften. Z informacji FBI wynika, że mężczyzna planował podróż do Iraku lub Syrii by dołączyć do tzw. Państwa Islamskiego, musiał powrócić jednak do Stanów Zjednoczonych, gdzie na lotnisku O’Hare czekali już na niego agenci służb federalnych. Od czasu aresztowania przebywa pod obserwacją psychiatryczną, lekarz stwierdził, że nie ma objawów choroby psychicznej. Mieszkańcowi Wisconsin grozi do 15 lat więzienia.
Zobacz także
Close
-
18-latek z Illinois złożył pozew przeciw producentowi e-papierosów14 września, 2019