Chicago Blackhawks nie obronią Pucharu Stanley’a
Wczoraj skończyły się marzenia Chicago Blackhawks o zdobyciu drugi rok z rzędu Pucharu Stanley’a. Czarne Jastrzębie przegrały decydujący o awansie mecz z St Louis Blues 2:3. Mecz rozpoczął się pod dyktando gospodarzy, którzy już w pierwszej minucie gry objęli prowadzenie po trafieniu Jori’ego Lethera’y. Na dwa do zera podwyższył w czternastej minucie strzałem spod niebieskiej linii Colton Parayko. Kontaktową bramke dla Blackhwks zdobył na półtorej minuty przed końcem pierwszej części gry Marian Hossa. Blackhawks wyrównali w czwartej minucie drugiej tercji. W okresie gry w przewadze krążek uderzony przez Andrew Shaw’a odbił się od nogi jednego z obrońców St. Louis i wpadł do bramki bronionej przez Scott’a Elliott’a. Na drugą przerwę obie drużyny zjeżdżały remisując 2:2. O tym, kto awansuje do drugiej rundy miało rozstrzygnąć ostatnie 20 minut gry. Decydująca bramka meczu padła w 9. minucie trzeciej tercji po trafieniu Troy’a Brouwer’a. Jego pierwszy strzał trafił w słupek, dobitka z najbliższej odległości była już zabójczo skuteczna. Blackhawks rzucili się do odrabiania strat. Najbliżej wyrównania byli na 4 minuty przed końcem gry, kiedy to krążek po strzale Brian’a Seabrook’a odbił się od obu słupków, ale nie przekroczył linii bramkowej. W końcówce nie pomogło nawet wycofanie bramkarza. St Louis Blues dowieźli jednobramkową przewagę do końcowej syreny i to oni w drugiej rundzie Play Offs zmierzą się z Dallas Stars. W drugiej rundzie tegorocznych Play-Offs ligi NHL sąrównież New York Islanders, Tampa Bay Lightning, Washington Capitals, Pittsburgh Penguins i San Jose Sharks. O ostatnie premiowane awansem miejsce powalczą Anaheim Ducks i Nashville Predators.
Łukasz Dudka