Departament zdrowia Illinois potwierdził 10 rzadkich przypadków infekcji krwi zwanej Elizabethkingia. 6 z zakażonych osób zmarło. Bakteria przenoszona jest głównie na terenie szpitali w powietrzu, pozornie niegroźna może być jednak śmiertelna. W sąsiednim Wisconsin od listopada ubiegłego roku stwierdzono 63 przypadki zachorowań, z czego 19 osób zmarło. Jeden przypadek potwierdzono również w Michigan. Sytuacja na bieżąco jest monitorowana a w Wisconsin mówi się nawet o epidemii Elizabethkingia.
Dodajmy, że objawia się ona kaszlem, wysoką gorączką, problemami z oddychaniem a w niektórych przypadkach bólem kości. Lekarze podkreślają, że ważne jest by często myć ręce co może nas uchronić przed zakażeniem tą wciąż tajemniczą bakterią, przy leczeniu której stosowane są antybiotyki.