Afroamerykanie stanowili 75 procent osób zatrzymanych za naruszenie godziny policyjnej po zamieszkach w Chicago. Doszło do nich po protestach po śmierci George’a Floyda. Gazeta „Chicago Sun-Times” opublikowała analizę na podstawie zgromadzonych danych. Za naruszenie godziny policyjnej zatrzymano 440 osób, z tego 329 zostało zidentyfikowanych jako Afroamerykanie. Raport skrytykowała już Amerykańska Unia Wolności i Praw Cywilnych Illinois. Podkreśliła, że jest on dowodem na uwidacznianie się różnic rasowych w Chicago, gdzie Afroamerykanie stanowią zaledwie 30 procent mieszkańców. Dyrektor tej organizacji, Colleen Connell powiedziała, że sprawa jest wyjątkowo irytująca, biorąc pod uwagę długą historię dyskryminacyjnego traktowania czarnoskórych mieszkańców Chicago. „Godzina policyjna dała policji prawo do kontynuowania nadmiernego sprawdzania ludzi o innym kolorze skóry” – stwierdziła Connell. Z kolei rzecznik prasowy departamentu policji powiedział, że godzina policyjna była egzekwowana tak samo wobec wszystkich mieszkańców.
