30 kwietna zapadnie ostateczny wyrok w sprawie matki 5-letniego Andrew „AJ” Freunda – zdecydował w czwartek sąd okręgowy. Joanna Cunningham przyznała się wcześniej do zamordowania syna. Grozi jej od 20 do 60 lat więzienia. Zarzuty usłyszał też ojciec chłopca, Andrew Freund Sr., który domaga się przewodu sądowego z ławą przysięgłych. Mężczyzna w czwartek także stanął przed sądem. Kolejną rozprawę wyznaczono na 24 kwietnia. Przypomnijmy: 36-letnia Joann Cunningham i 60-letni Andrew Freund Sr. zostali oskarżeni o morderstwo pierwszego stopnia 5-letniego syna. W sumie postawiono im 20 zarzutów w tym znęcania się nad dzieckiem i pobicia ze skutkiem śmiertelnym. „AJ” Freund zmarł prawdopodobnie 15 kwietnia 2019 roku czyli 3 dni przed zgłoszeniem jego zaginięcia. Zgon 5-latka nastąpił na skutek rozległych obrażeń głowy. Jego ciało znaleziono w Woodstock w prowizorycznym grobie, owinięte w plastik. „AJ” był zmuszony przez rodziców do stania pod zimnym prysznicem i bity. Od lat rodzina była pod nadzorem departamentu socjalnego i ds. rodziny. W ciągu jednego roku odnotowano 17 interwencji. Po zgłoszeniu zaginięcia 5-latka jego młodszy brat został przekazany pod opiekę rodziny zastępczej. Cunningham pod koniec maja w więzieniu urodziła córkę, którą przekazano pod opiekę departamentu ds. dzieci i rodziny Illinois.
