Rabusie w Chicago czują się bezkarni i coraz częściej atakują ludzi na ulicy nie zważając czy jest to dzień i czy w okolicy jest monitoring. W niedzielę paru uzbrojonych mężczyzn zaatakowało ulicznego sprzedawcę i przypadkowych przechodniów w dzielnicy Pilsen.
Ukradli też samochód. Zdarzenie miało miejsce przed godziną 8 rano. Na nagraniu z monitoringu opublikowanym przez departament policji Chicago widać jak niebieski Hyundai zatrzymuje się przy 2100 West 18 ulicy. Z samochodu wychodzi trzech zamaskowanych mężczyzn, z których dwóch ma pistolety a jeden karabin i obrabowują osoby przechodzące chodnikiem. Gdy ofiary trzymały ręce w górze napastnicy przeszukują jeszcze ich kieszenie. Następnie jeden z rabusiów kradnie stojący w pobliżu samochód SUV.
Robbery at rifle and gun point in Pilsen around 755 AM today. Moments before this they robbed a woman selling tamales near 21st and Damen the same way. #Chicago pic.twitter.com/6V36f3BMyg
— 16th & 17th District Chicago Police Scanner (@CPD1617Scanner) January 15, 2023
Kilka minut później ta sama grupa złodziejaszków okradła co najmniej pięć osób, które były zgromadzone wokół ulicznych sprzedawców przy 2100 South Damen. Napastnicy zabrali im gotówkę, telefony i inne przedmioty a potem odjechali niebieskim samochodem. Do podobnego napadu rabunkowego doszło także 5 stycznia przy sklepie w dzielnicy Bridgeport.
W ubiegłym miesiącu radny Byron Sigcho Lopez z 25.okręgu domagał się od policji większej ochrony dla ulicznych sprzedawców, którzy coraz częściej padają ofiarami napadów rabunkowych. Jednak co ciekawe zaledwie trzy miesiące temu ten sam radny podczas posiedzenia Rady Miasta Chicago stwierdził, że chce mniej policyjnych patroli w swoim okręgu.
BK