W Stanach Zjednoczonych zanotowano pierwszy przypadek zarażenia się człowieka od człowieka koronawirusem. Jak poinformowało krajowe centrum ds. chorób i ich prewencji mieszkanka Chicago zaraziła swojego męża. Kobieta 13 stycznia wróciła z chińskiego miasta Wuhan, gdzie znajduje się epicentrum tego wirusa. Jej mąż nie podróżował razem z nią. Małżeństwo w wieku około 60 lat przebywa w izolatce szpitala AMITA Health St. Alexius Medical Center w Hoffman Estates. Stan ich określono jako dobry. Departament zdrowia Illinois potwierdził, że pod obserwacją pozostaje co najmniej 21 osób w tym pracownicy St. Alexius, którzy mogli zarazić się koronawirusem. Departament zdrowia próbuje też ustalić gdzie przebywał mężczyzna, który zaraził się od żony. Nie wykluczone, że mógł on zarazić inne osoby. Wiadomo, że dwa tygodnie temu przebywał w Cleveland w Ohio o czym powiadomiono tamtejsze służby medyczne. W Stanach Zjednoczonych koronowirusa zdiagnozowano u 6 osób a u 165 istnieje podejrzenie zarażenia się tą śmiertelną chorobą. Objawy koronowirusa przypominają przeziębienie występuje gorączka, kaszel i problemy z oddychaniem.