Odwołano dziś zajęcia na kampusie University of Chicago w Hyde Park z powodu pogróżek, jakie otrzymała uczelnia. W Internecie pojawiła się informacja o planowanym „użyciu broni palnej” na terenie szkoły. Dochodzenie wszczęło FBI. Ze względu na bezpieczeństwo studentów władze uczelni zdecydowały się odwołać zajęcia, które miały być dziś wznowione po długim weekendzie z okazji Święta Dziękczynienia (Thanksgiving). Na terenie kampusu Uniwersytetu Chicago pojawili się funkcjonariusze służb bezpieczeństwa w tym FBI i policji. Wzmocniono też ochronę centrum medycznego, znajdującego się na terenie kampusu. W placówce przebywają pacjenci, których zdecydowano się nie ewakuować i jako jedyna pozostaje otwarta. Zajęcia mają być wznowione we wtorek. Bezpieczeństwo jest naszym priorytetem a wobec ostatnich strzelanin na amerykańskich uczelniach i w innych miejscach publicznych zdecydowaliśmy się nie narażać naszych studentów i pracowników na niebezpieczeńtwo – czytamy w oficjalnym oświadczeniu wydanym przez władze University of Chicago . Dodajmy, że na terenie tego kampusu przebywać może nawet 30 tysięcy osób.
