Wojna na słowa między gubernatorem Teksasu Gregiem Abbottem a burmistrz Chicago Lori Lightfoot w poniedziałek znowu przybrała na sile. Abbott odpowiedział na niedzielny list Lightfoot, w którym prosiła go o zaprzestanie wysyłania do Chicago migrantów, którzy przekraczają południową granicę. „Po prostu nie mamy więcej schronisk i zasobów, aby pomieścić przyjeżdżające do nas osoby” – napisała Lightfoot. Dodała, że ludzie ci przeszli już ogromną traumę i zarzuciła Abbottowi, że stworzył kryzys humanitarny. Potwierdziła, że do Chicago od sierpnia ubiegłego roku z Teksasu wysłano ponad 8 tysięcy azylantów w tym dzieci. Greg Abbott stwierdził, że Lightfoot powinna zwrócić się z tym problemem do administracji prezydenta Joe Bidena. „Jeśli naprawdę chcesz współpracować w celu znalezienia prawdziwego rozwiązania tego kryzysu granicznego ogarniającego nasz naród, musisz wezwać administrację Bidena do wykonania swojej pracy poprzez zabezpieczenie naszej granicy, odparcie nielegalnych imigrantów zalewających nasze społeczności, zaklasyfikowanie meksykańskich karteli narkotykowych jako zagranicznych organizacji terrorystycznych i przechwycenie śmiercionośnego fentanylu, który zagraża naszemu krajowi” – napisał Abbott w liście wysłanym w poniedziałek do burmistrz Chicago. Niektórzy migranci przylecieli do Wietrznego Miasta i koczowali na lotnisku O’Hare a inni ze względu na brak miejsca zostali tymczasowo ulokowani na jednej z komend policji. Władze Chicago wcześniej przeznaczyły na ośrodek dla migrantów zamknięta parę lat temu szkołę elementarną Wadsworth w dzielnicy Woodlawn jednak nie jest ona w stanie pomieścić już więcej ludzi.
