Poważny wyciek ropy naftowej i przerwa w dostawie prądu w rafinerii BP w Whiting w Indianie były powodem ewakuacji. Wdrożono alarmowy plan bezpieczeństwa. W czwartek ewakuowano setki pracowników rafinerii. Jednak część pozostała, aby nadzorować operacje. Rafineria BP w Whiting wydała oświadczenie, w którym czytamy: „W wyniku przerwy w dostawie prądu spalany jest produkt co jest widoczne poprzez płomienie wydobywające się z kominów. To normalny proces i nie ma powodów do obaw”. Władze Whiting zniosły nakaz ewakuacji tuż po godzinie 4 po południu. Eksperci naftowi przewidują, że pełne przywrócenie działalności rafinerii może potrwać tydzień lub dłużej. Patrick De Haan z GasBuddy zaznaczył, że rafineria BP w Whiting jest największą na Środkowym Zachodzie. To niestety może oznaczać zakłócenia w dostawie paliwa i wyższe ceny na stacjach benzynowych także w rejonie Chicago.
