Władze Chicago zawiesiły działalność 17 firm zajmujących się wynajmem tzw. party bus. Przeprowadzona inspekcja przez miejską komisję ds. ochrony konsumentów wykazała szereg uchybień w tym brak odpowiedniego ubezpieczenia a nawet licencji w przypadku podawania klientom alkoholu, firmom wytknięto ponadto brak wykwalifikowanych ochroniarzy i monitoringu jaki powinien znajdować się w tych „imprezowych busach”. Firmy mogą zostać ukarane grzywną od tysiąca do 10 tysięcy dolarów. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej komisarz Rosa Escareno przypomniała, że w kwietniu Rada Miasta zatwierdziła nowe regulacje dla kompanii prowadzących tego typu działalność. Zaznaczyła, że łamiąc prawo narażają na niebezpieczeństwo klientów. Z kolei Tony Riccio z chicagowskiego departamentu policji powiedział, że od dawna party bus stwarzają problem. Dochodzi w nich do przemocy a nawet strzelanin.