W Illinois pojawiły się komary zakażone wirusem Zachodniego Nilu – potwierdził stanowy Departament Zdrowia. Dobra wiadomość jest taka, że kolonia chorych owadów została znaleziona 300 mil od Chicago, w miejscowości O’Fallon na północ od St. Louis. Niestety w najbliższym czasie musimy liczyć się, że komary roznoszące tego niebezpiecznego wirusa pojawią się także w naszych okolicach. Warto już teraz zaopatrzyć się w środki odstraszające te uciążliwe owady, które są aktywne zwłaszcza o zmroku i w rejonie naturalnych zbiorników wodnych. Wirus Zachodniego Nilu groźny jest zwłaszcza dla osób po 50-tym roku życia i z osłabionym systemem immunologicznym. Wirus objawia się najczęściej od 2 do 15 dni po ukąszeniu zarażonego komara, przypomina grypę: wysoka gorączka, bóle głowy i mięśni, czasami pojawia się wysypka i powiększeniu ulegają węzły chłonne, mogą wystąpić nudności i wymioty, zaburzenie koordynacji ruchu w cięższych przypadkach dochodzi do zapalenia opon mózgowo – rdzeniowych a nawet do śmierci. Lekarze apelują więc by nie lekceważyć ostrzeżeń , lato wkrótce się rozpocznie i warto być ostrożnym przebywając na świeżym powietrzu.