Uczestnik chicagowskiego maratonu miał prawdopodobnie zawał serca. Mężczyzna w wieku około 60 lat został przetransportowany do szpitala, jego stan jest dobry – poinformowali lekarze Presence St. Joseph Hospital. Biegacz zasłabł w niedzielę około 9.40 rano w pobliżu Lake Shore Drive i Melrose Street. Natychmiast na miejscu pojawili się sanitariusze, którzy zabrali mężczyznę do szpitala – powiedział rzecznik straży pożarnej, Larry Langford.
Interwencji medycznej wymagało jeszcze kilku biegaczy, jednak nie były to poważne przypadki.