Przed sądem powiatu Cook po raz kolejny stawił się Jason Van Dyke, policjant oskarżony o zastrzelenie w 2014 roku czarnoskórego nastolatka, Laquana McDonalda. Sędzia Vincent Gaughan zwracając się do obrońców policjanta powiedział, że jego cierpliwość się kończy i dał im czas do końca tego miesiąca na opracowanie pełnej listy świadków. Oficerowi ponad dwa lata temu postawiono zarzut morderstwa pierwszego stopnia mimo to w dalszym ciągu nie rozpoczął się proces. Do sądu wpłynęły setki dokumentów a w sprawę zaangażowanych jest około 40 adwokatów. Główny obrońca Jasona Van Dyke’a powiedział, że uczciwy proces przed sądem w Chicago jest niemożliwy nie tylko ze względu na presję publiczną ale także na komentarze burmistrza Rahma Emanuela. Wczoraj przed sądem odbyła się kolejna manifestacja, podczas której aktywiści domagali się szybkiego osądzenia i skazania policjanta za morderstwo. Przypomnijmy: w 2014 roku Jason Van Dyke na służbie oddał aż 16 strzałów do Laquana McDonalda, nastolatek zmarł. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery policyjne, zamontowane w radiowozie.