Podczas przeszukania mieszkania sprawcy masakry z 4 lipca ubiegłego roku w Highland Park znaleziono materiały służące do konstrukcji ładunku wybuchowego – wynika z ujawnionego w czwartek federalnego nakazu przeszukania. Wśród przedmiotów znalezionych w Highland Park w domu Roberta Crimo III parę dni po ataku były komercyjne komponenty używane do eksplozji oraz czasomierz – podała gazeta „Chicago Tribune”. W oświadczeniu dołączonym do nakazu aresztowania, 22-letni Crimo powiedział agentom FBI, że rozważał możliwość użycia materiałów wybuchowych w ataku na doroczną paradę świąteczną w Highland Park na przedmieściach Chicago. Crimo przyznał się agentom federalnym, że planował umieszczenie tych ładunków w miejscach na trasie parady, gdzie ich wybuch mógłby spowodować wiele obrażeń. Jednak były one za ciężkie, żeby zabrać je na paradę, dlatego rozważał ich użycie, gdyby nadarzyła się okazja. Robertowi Crimo III postawiono 21 zarzutów morderstwa pierwszego stopnia, 48 zarzutów usiłowania morderstwa i 48 zarzutów agresywnego zachowania, które doprowadziło do uszkodzeń ciała uczestników parady. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Jego ojciec, 58-letni Robert Crimo Jr w ubiegłym miesiącu został uznany winnym pomocy uzyskania 19-letniemu wówczas synowi pozwolenia na broń, mimo że był nieletni i stwarzał zagrożenie. 58-latkowi postawiono 7 zarzutów lekkomyślnego postępowania. Za każdy z nich grozi maksymalnie 3 lata więzienia.
Zobacz także
Close
-
Polak spadł z mostu w Chicago. 18-latek zmarł13 czerwca, 2018