Chicago jest na 16. miejscu „Najbardziej grzesznych miast USA”. Najnowszy ranking opublikował WalletHub.
Aby sporządzić listę na 2024 rok, analitycy WalletHub przeanalizowali statystyki ze 182 największych miast, biorąc pod uwagę dane między innymi z FBI, IRS, Ca także narodowego centrum ds. hazardu. Analitycy podzielili również wskaźniki na siedem kluczowych kategorii: gniew, nienawiść, zazdrość, chciwość, pożądanie, próżność i lenistwo. Ranking miasta w kategorii „gniew i nienawiść” opierał się na przykład na przestępstwach z użyciem przemocy, przestępstwach z nienawiści i przestępstwach seksualnych w przeliczeniu na mieszkańca. „Chciwość” opierała się na liczbie kasyn na mieszkańca (wraz z odsetkiem dorosłych z uzależnieniem od hazardu) oraz ilości darowizn na cele charytatywne zgłoszonych w stosunku do dochodów. Tymczasem wyniki „pożądania” zostały określone między innymi na podstawie liczby firm oferujących rozrywkę dla dorosłych lub wyszukiwań pornografii w Google. Za najgrzeszniejsze miasto USA uznano Las Vegas, na drugim miejscu jest Houston, na trzecim Los Angeles, na czwartym Atlanta, na piątym Philadelphia, na szóstym Denver, na siódmym Phoenix, na ósmym Miami, na dziewiątym Dallas, a na dziesiątym St. Louis, Missouri. Najmniej grzeszne miasto to Columbia w Maryland. Przykładowo najwięcej brutalnych przestępstw w przeliczeniu na mieszkańców notuje się w Memphis w Tennessee a najmniej w Irvine w Kalifornii. Najwięcej osób nadmiernie spożywających alkohol mieszka w Madison w Wisconsin a najmniej w Charleston w Wyoming. Najwięcej miejsc rozrywki dla dorosłych jest w Las Vegas w a najmniej w Oakland w Kalifornii.
