Rada Miasta Chicago przyjęła w środę rozporządzenie dające radnym większą kontrolę nad systemem wykrywającym strzały ShotSpotter. Burmistrz Brandon Johnson zdecydował się wcześniej na zerwanie umowy o przedłużeniu działania ShotSpotter. Podczas środowego zebrania radni zagłosowali 34-14 za ograniczeniem praw Johnsona do anulowania umowy Chicago z SoundThinking, firmą oferującą kontrowersyjną technologię. Zarazem radni chcą dać policji możliwość zebrania większej ilości danych w celu wykazania korzyści płynących z technologii. Brandon Johnson nie powiedział, czy zawetuje rozporządzenie. Głosowanie poprzedziła gorąca debata. „Mamy grupę radnych, którzy chcą nie tylko odebrać policji pieniądze, ale eliminując ShotSpotter chcą ograniczyć możliwości funkcjonariuszy w walce z przestępczością” – powiedziała radna Silvana Tabares z 23. okręgu. Burmistrz Johnson wyjaśniając swoją decyzję o zakończeniu umowy na ShotSpotter powiedział, że preferuje kompleksowe podejście do bezpieczeństwa publicznego, a nie poleganie na drogiej technologii, która według badań rzadko prowadzi do wykrycia przestępstwa czy odzyskania broni. W oświadczeniu wydanym po głosowaniu Rady Miasta rzecznik SoundThinking pochwalił działania radnych. „Popieramy większą przejrzystość, która pozwoli wybranym urzędnikom i liderom społeczności Chicago w pełni ocenić wyniki wykrywania postrzałów, krytycznego elementu bezpieczeństwa publicznego miasta, który ostatecznie pomaga ratować życie i przeciwdziałać przemocy z użyciem broni” – czytamy w oświadczeniu. „Jesteśmy zobowiązani do służenia obywatelom Chicago, aby szybko reagować na przestępcze incydenty z użyciem broni palnej, aby zapewnić bardziej skuteczne, wydajne i sprawiedliwe wyniki w zakresie bezpieczeństwa publicznego”. Przypomnijmy, że zgodnie z wyborczą obietnicą burmistrz Brandon Johnson w lutym rozwiązał umowę, jednocześnie przedłużając ją do 22 września, aby technologia nadal działała podczas zaplanowanej w dniach od 19 do 22 sierpnia Narodowej Konwencji Demokratów w Chicago.
