
Chicagowscy radni odrzucili projekt ustawy podnoszącej podatki od środków higienicznych dla kobiet. Podczas wczorajszego posiedzenia stwierdzono, że są one niesprawiedliwe i nie można obciążać kobiet dodatkowymi opłatami za coś, co jest im niezbędne. Produkty te już są opodatkowane w wysokości 10.25 procent – przypomnieli radni. Kwestia nałożenia dodatkowego podatku na środki higieniczne stała się drażliwym tematem nie tylko w Chicago ale właściwie w całym kraju. Pięć kobiet złożyło pozew przeciw władzom Nowego Jorku, w którym zarzucają, że podniesienie podatku na takie produkty jak tampony czy podpaski jest sprzeczne z amerykańską konstytucją.