Chicagowski policjant został postrzelony w czwartek wieczorem w pobliżu 18 ulicy i Calumet w South Loop. Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o chaotycznie zachowującej się osobie w pobliskim parku. Kiedy zjawili się na miejscu zauważyli mężczyznę rozmawiającego przez telefon, poprosili go by zakończył rozmowę. Wówczas mężczyzna wyciągnął z plecaka broń i zaczął strzelać w kierunku policjantów. 44-letni oficer postrzelony został w udo, zabrano go do Northwestern Memorial Hospital. Policjanci zastrzelili agresywnie zachowującego się mężczyznę. Nadkomisarz Eddie Johnson powiedział, że to kolejny dowód na to, iż na naszych ulicach jest zbyt wiele broni. Policjanta w szpitalu odwiedził burmistrz Rahm Emanuel, który stwierdził z kolei, że działanie oficerów jest przykładem na ich oddanie i odwagę w zapewnieniu mieszkańcom Chicago bezpieczeństwa. Policjant, który zastrzelił napastnika zgodnie z przepisami został oddelegowany na 30 dni do pracy administracyjnej a sprawą zajęła się niezależna komisja policji.