Trzech chicagowskich policjantów zostało rannych podczas strzelaniny do jakiej doszło w poniedziałek około godziny 10 wieczorem w West Side. Funkcjonariusze zostali przewiezieni do szpitala im. Strogera, obrażenia jakie odnieśli nie zagrażają ich życiu. Do szpitala przyjechał również burmistrz Rahm Emanuel, który rozmawiał z bliskimi policjantów. Jak poinformował rzecznik departamentu policji Chicago, funkcjonariusze z grupy taktycznej obserwowali dealera narkotyków, podczas konfrontacji z nim podejrzany mężczyzna otworzył ogień. Jeden z rannych policjantów śmiertelnie postrzelił napastnika. Drugi z podejrzanych zbiegł z miejsca zdarzenia. Burmistrz Chicago wydał oświadczenie, w którym przypomniał, że każdego dnia kobiety i mężczyźni w mundurach ryzykują własne życie by zapewnić nam bezpieczeństwo, tak było i w tym przypadku. Nasze myśli i modlitwy są z rannymi policjantami i ich rodzinami – dodał Emanuel.